Kasiu, dziękuję za opinię i komentarz. Oczywiście, krem maślany trzeba lubić. Ten z dodatkiem soku z cytryny mi osobiście smakował, był orzeźwiający mimo słodyczy i wg mnie dobrze komponował się z babeczkami. U nas sprawdziły się świetnie, smakowały wszystkim. Co do Twoich obaw, że krem mógłby się zwarzyć, powiem tylko tyle, że tak się nie stało, ale z kremami różnie bywa, trzeba ucierać je z wyczuciem, bo nawet te bez dodatku kwasu potrafią sprawić nam przykrą niespodziankę. Być może krem z <a href="http://osmykolorteczy.blog.pl/2013/02/14/walentynkowe-muffinki-z-czerwonym-winem-i-waniliowym-kremem/" rel="nofollow">walentynkowych muffinek</a> bardziej przypadnie Ci do gustu. Pozdrawiam ciepło.
↧